Londyn, 22 grudnia
Drogi Niall’u
dziękuję Ci za każdą
chwilę, którą mi poświęciłeś. Wielokrotnie uświadomiłeś mi, że w życiu nie są
ważne pieniądze, dobra materialne ale, że najważniejszym dobrem w całym naszym
życiu jest rodzina i pasja. Liczę na to, że w końcu odnajdziesz tę osobę
właściwie tę dziewczynę, która pokocha Cię z całego serca i będzie gotowała Ci
to wszystko czego tylko zapragniesz.
Jesteś niesamowicie
uzdolniony i niech to Cię nie zwiedzie. Nigdy nie osiadaj na laurach! Bądź
zawsze taki jaki byłeś przy mnie: czuły, troskliwy, nieśmiały i kochający.
Żałuję, że nie dane mi
jest robić Ci w tej chwili kanapek, śmiać się z Twoich żartów i słuchać Twojego
ciepłego głosu.
Proszę Cię tylko o
jedno. Pilnuj Harry’ego i pomagaj mu. Nie pozwól mu się poddać i załamać. Bierz
czynny udział w wychowywaniu Lennie, w końcu jesteś jej ojcem chrzestnym, naucz
ją miłości do muzyki….
Kocham Cię, zawsze
Niall!
Emma.
Londyn, 22 grudnia
Liam!
Wiem, że te słowa po
pewnym czasie nie będą już miały dla Ciebie żadnego znaczenia ale chcę Ci z
całego serca podziękować za wszystko, absolutnie za wszystko co zrobiłeś dla
mnie przez te dwa lata naszej znajomości, które… Cóż się dziwić, minęły niczym
jeden dzień.
Życzę Ci tego abyś i
Ty zrozumiał, że to właśnie Marry jest tą jedyną i wziął ją za swoją żonę.
Nigdy nie zapominaj i tym kim jesteś. Nigdy nie zapominaj o swoje rozwadze i
zimnej krwi w każdej z życiowych sytuacji. Uśmiechaj się częściej kochany!
Pilnuj Harry’ego i
tego aby to spoiwo, które łączy was, które łączy waszą przyjaźń nigdy nie
uciekło, nie wyparowało.
Trzymajcie się wszyscy
razem a będziecie szczęśliwi.
Dziękuję za wszystko…
Kocham, Emma
Londyn, 23 grudnia
Lou!
Och mój kochany Lou!
Chcę byś wiedział, że
nigdy nie miałam i nie będę mieć do Ciebie żalu o to co stało się pomiędzy
nami. Tak jak już Ci niejednokrotnie mówiłam, życie jest tylko jedno i nie
jesteśmy idealni. Popełniamy błędy na których się uczymy a Ty kochany
wyciągnąłeś odpowiednią lekcję z tego co miało miejsce.
Podziwiałam Cię i
podziwiam do tej pory. Poświęcałeś mi każdą swoją chwilę, byłeś przy mnie wtedy
gdy tego oczekiwałam, bez względu na to co miałeś w danym momencie do
zrobienia.
Nigdy nie przestałam
Cię kochać. Zawsze nosiłam zalążek tego uczucia w serduchu, które biło ze
zdwojoną siłą na Twój widok, na Twój dotyk, na Twój głos..
Chcę Cię przeprosić za
wszystkie okropieństwa, które Ci wyrządziłam.
Wiem, że było tego
sporo i mam nadzieję, że z czasem wybaczysz mi to wszystko.
Jesteś niebywale
czułym chłopakiem, który zawojował moim sercem i ukoił ból po ogromnej stracie.
Dla mnie zawsze
będziesz tym pierwszym.
Kocham, Emma
Londyn, 23. grudnia
Kochany przyjacielu,
Zayn… Ten list
musiałby by być ogromny gdybym chciała wszystko napisać to co chcę. Jednak
muszę się streszczać bo nie mam zbyt wiele czasu i w każdym momencie mogę
stracić to co mam najcenniejsze- życie.
Muszę Cię przeprosić
za to, że tak długi czas Cię zwodziłam. Zayn, ja naprawdę Cię kochałam i
kocham. Zawsze byłeś w moim sercu i każdy nasz pocałunek, każde wymienione
spojrzenie nie było bez znaczenia.
Nie miałam nigdy
takiego przyjaciela jak Ty. Jestem wdzięczna za to, że dane mi było spotkać Cię
i móc pokochać… Pokochać ze wzajemnością.
Każda spędzona z Tobą
chwila, każda Twoja rada i każdy twój uśmiech był dla mnie na wagę złota. Może
i było różnie, może i było czasami źle ale to Ty zawsze byłeś tym, który
spieszył mi z pomocą, chciał mnie wysłuchać a potem wyśmiać moją głupotę.
W obliczu śmierci
takie rzeczy są naprawdę miłym wspomnieniem.
Wiem, że kochasz
Jennę. Życzę Ci z nią tego czego nie mogłeś zaznać ze mną. Kochany. Opiekuj się
tymi potworami i nie pozwól aby coś was poróżniło. Tym bardziej kobieta.
Nie chcę tutaj się
rozpisywać bo wywołało by to potok łez u mnie ale naprawdę. Nie zmieniaj się.
Kocham, Emma
Londyn, 24. grudnia
Kochany mężu
patrzę na Twoje zamknięte powieki i widzę lekki
uśmiech pojawiający się na Twoich ustach. Najpiękniejszy widok jaki
kiedykolwiek dane mi było zobaczyć. Co tam wszelkie zachody słońca, wybuchy
sztucznych ogni kiedy ja mam Ciebie- najpiękniejszą istotę na ziemi.
Nie oczekuję od Ciebie
tego, że będziesz opłakiwać mnie całe swoje życie, to byłoby swojego rodzaju
egoizmem z mojej strony.
Chcę abyś znalazł
sobie kogoś, kogo będziesz w stanie pokochać. Zrób to dla siebie, zrób to dla
Lennie. Nie chcę by wychowywała się bez matki, chcę by miała jakiś pierwowzór.
Proszę Cię, przekaż
jej ten naszyjnik, który dziś dostałam od Ciebie na jej 13. urodziny.
Opowiadaj jej o mnie,
pokazuj zdjęcia ale nigdy nie ukrywaj przed nią prawdy. Zapisz ją do szkoły
baletowej i naucz szacunku do innych.
Będę wam pomagała tak
jak będę mogła…
Harry… Proszę nie
poddawaj się, nie smuć, nie załamuj. Wiem, że teraz brzmi to jak polecenie w
całkowicie w innym języku ale kochanie… Nie można tak żyć. Żyj tak jak ja. Od
czasu do czasu pogrążaj się we wspomnieniach ale nigdy nie przekraczaj cienkiej
linii zatracenia.
Jesteś moją prawdziwą,
najprawdziwszą miłością. To było przeznaczenie że przyjechałam do Londynu i
wpadłam akurat na Ciebie i Louisa. To było kochany mężu przeznaczenie.
Nie bój się prosić o
pomoc przyjaciół, oni zawsze będą w stanie poświęcić się dla Ciebie.
Pamiętaj o tym, że w
końcu się spotkamy…
Kocham z całego
serca….
Dzisiejszy rozdział nie jest jak rozdział:)
Pomyślałam, że takie listy pożegnalne Em do chłopaków co nieco wam rozjaśnia :D
Mam nadzieję, że nie zawiodłam was!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz